Panie Stary – przeciez mnie i Pana ten konflikt nie powinien w ogole interesowac. A tak – mamy oplakane efekty wojny buldogow pod dywanem.
Co do zasad – to jest jeszcze zasada, ze madry glupiemu ustepuje – a madre by bylo, gdyby Tusk powiadomil Kaczynskiego osobiscie, po czym wyciagnal medialnie dno organizacyjne BBN, wskazujac jako argument, ze gdyby wlasnie nie zatelefonowal osobiscie, to agendy preyzdenta nie bylybuy go w stanie nawet powiadomic o katastrofie w swej amatorszczyznie.
Jedna z przewag Tuska nad blizniakami bylo wlasnie unikanie “obrazania sie”. Troche przestal tego unikac i to moze wyjsc mu na zle. Bo obrazalskich politykow to mielismy w ostanich dwoch latach az nadto.
Stary
Panie Stary – przeciez mnie i Pana ten konflikt nie powinien w ogole interesowac. A tak – mamy oplakane efekty wojny buldogow pod dywanem.
Co do zasad – to jest jeszcze zasada, ze madry glupiemu ustepuje – a madre by bylo, gdyby Tusk powiadomil Kaczynskiego osobiscie, po czym wyciagnal medialnie dno organizacyjne BBN, wskazujac jako argument, ze gdyby wlasnie nie zatelefonowal osobiscie, to agendy preyzdenta nie bylybuy go w stanie nawet powiadomic o katastrofie w swej amatorszczyznie.
Jedna z przewag Tuska nad blizniakami bylo wlasnie unikanie “obrazania sie”. Troche przestal tego unikac i to moze wyjsc mu na zle. Bo obrazalskich politykow to mielismy w ostanich dwoch latach az nadto.
Griszeq -- 29.01.2008 - 12:45