Chyba muszę wziąć w obronę Pana Wiki3, bo jak mawia nieoceniony Pan Yayco, bez sprecyzowania tematu trudno się dyskutuje. Poza tym, niektórzy z uczestników debaty (nie mam tu na myśli txtekstowiczów, ale choćby ludzi biorącymi udział w spotkaniach krakowskich – bo były dwa,: jedno z Grossem etc., a drugie w Bazylice), którzy mogą się kierować uzasadnionymi, źle artykułowanymi pretensjami (choć nie bardzo wiadomo do kogo) o atakowanie Polaków en masse za wszelkie zło wyrządzone Żydom, uznając tę akcję za celową. I pewnie po części mają rację, bo komuś na tym zależy, by Polska była tak, a nie inaczej widziana przez światową opinię publiczną. Którą na dodatek też ktoś w specyficzny, nie do końca uczciwy sposób indoktrynuje (polskie obozy koncentracyjne).
Dla uporządkowania zadam tylko jedno pytanie: skoro działania, a właściwie ich brak, ze strony rządów USA czy Wielkiej Brytanii podczas II wojny światowej w stosunku do eksterminacyjnej polityki Niemiec wobec społeczości żydowskiej nie są uznawane za antysemityzm (lub współudział w nim), lecz tłumaczy się je (lub ich brak) ówczesnymi warunkami, to dlaczego niemal tylko i wyłącznie przykłady przestępstw wobec Żydów na obszarze Polski jest uznawane powszechnie za dowód na polski antysemityzm, czyli czynnik charakteryzujący jeden tylko naród?
Samo tłumaczenie, że akty barbarzyństwa zdarzały się i przed wojną w naszym kraju nie są odpowiedzią, bowiem takie same akty miały miejsce od setek lat w całej Europie i nie tylko. Wszędzie też zostały w sposób bardziej lub mniej wyraźny potępione i uznane za zbrodnie. Ale skupianie się tylko i wyłącznie na naszym kraju wygląda na celowe. Chyba że nie znam szeregu publikacji innych Grossów na temat takich samych zbrodni we Francji, we Włoszech, Stanach Zjednoczonych, Rosji etc., wtedy proszę mnie uświadomić w tej kwestii. Proszę także o podanie jak wygląda statystyczny podział narodowościowy wśród “Sprawiedliwych pośród Narodów Świata” Instytutu Yad Vashem. O liczbie ofiar pośród tych, którzy niesli pomoc Żydom w tym samym ujęciu statystycznym nie wspominając.
Antysemityzm istniał np. w średniowiecznej Hiszpani, Francji, we Włoszech i był powodowany różnymi przyczynami, wśród nich i religijną. Istniał także i potem, podczas II wojny światowej. Ba, antysemityzm istniał również w starożytnym Egipcie. Czyżbyśmy naprawdę wyróżniali się dziś szczególnie na tle tamtych narodowości?
Szanowni Dyskutanci
Chyba muszę wziąć w obronę Pana Wiki3, bo jak mawia nieoceniony Pan Yayco, bez sprecyzowania tematu trudno się dyskutuje. Poza tym, niektórzy z uczestników debaty (nie mam tu na myśli txtekstowiczów, ale choćby ludzi biorącymi udział w spotkaniach krakowskich – bo były dwa,: jedno z Grossem etc., a drugie w Bazylice), którzy mogą się kierować uzasadnionymi, źle artykułowanymi pretensjami (choć nie bardzo wiadomo do kogo) o atakowanie Polaków en masse za wszelkie zło wyrządzone Żydom, uznając tę akcję za celową. I pewnie po części mają rację, bo komuś na tym zależy, by Polska była tak, a nie inaczej widziana przez światową opinię publiczną. Którą na dodatek też ktoś w specyficzny, nie do końca uczciwy sposób indoktrynuje (polskie obozy koncentracyjne).
Dla uporządkowania zadam tylko jedno pytanie: skoro działania, a właściwie ich brak, ze strony rządów USA czy Wielkiej Brytanii podczas II wojny światowej w stosunku do eksterminacyjnej polityki Niemiec wobec społeczości żydowskiej nie są uznawane za antysemityzm (lub współudział w nim), lecz tłumaczy się je (lub ich brak) ówczesnymi warunkami, to dlaczego niemal tylko i wyłącznie przykłady przestępstw wobec Żydów na obszarze Polski jest uznawane powszechnie za dowód na polski antysemityzm, czyli czynnik charakteryzujący jeden tylko naród?
Samo tłumaczenie, że akty barbarzyństwa zdarzały się i przed wojną w naszym kraju nie są odpowiedzią, bowiem takie same akty miały miejsce od setek lat w całej Europie i nie tylko. Wszędzie też zostały w sposób bardziej lub mniej wyraźny potępione i uznane za zbrodnie. Ale skupianie się tylko i wyłącznie na naszym kraju wygląda na celowe. Chyba że nie znam szeregu publikacji innych Grossów na temat takich samych zbrodni we Francji, we Włoszech, Stanach Zjednoczonych, Rosji etc., wtedy proszę mnie uświadomić w tej kwestii. Proszę także o podanie jak wygląda statystyczny podział narodowościowy wśród “Sprawiedliwych pośród Narodów Świata” Instytutu Yad Vashem. O liczbie ofiar pośród tych, którzy niesli pomoc Żydom w tym samym ujęciu statystycznym nie wspominając.
Antysemityzm istniał np. w średniowiecznej Hiszpani, Francji, we Włoszech i był powodowany różnymi przyczynami, wśród nich i religijną. Istniał także i potem, podczas II wojny światowej. Ba, antysemityzm istniał również w starożytnym Egipcie. Czyżbyśmy naprawdę wyróżniali się dziś szczególnie na tle tamtych narodowości?
Pozdrawiam serdecznie
Lorenzo -- 15.02.2008 - 12:05