Panie Docencie – trzeba było tak od razu. Rzucić hasło: Floyd’zi i Wall i bym wiedział ;-)
Xipetotec – “E, tam od razu mistrzami” – skromnie by Ci odpowiedzieli :-)
I jakkolwiek oczywiście kontrolują dostęp do internetu, to też czasami śmiać mi się chce, jak czytam jakieś artykuły o blokowaniu – czasami jest tak (takie wrażenie odnoszę), że jak tylko jakiemuś zachodniemu dziennikarzowi coś się nie otworzy/uruchomi, to od razu jest zamieszanie.
Więc najlepiej pisać o Wikipedii – ta nie działa w ogóle :-)
Mad Dog – drogi kolego, Ty się tam Nicponiem nie wykręcaj :-)
Igła – to rozumiem – męska postawa i przyjęcie na klatę. Chwali sie :-)
Grześ – zielona herbata zdrowsza od czarnej. Więc lepiej więcej jej pić.
A zwyczaj plucia, bo tu sie często parzy herbatę rano, a potem tylko w ciągu dnia dolewa wrzątku – stąd też, gdyby się zjadło wcześniej wszystkie liście, tudzież wypluło je gdzieś (gdzie – to już nie wnikam), to nic by nam do popołudnia nie zostało :-)
odpowiedzi
Panie Docencie – trzeba było tak od razu. Rzucić hasło: Floyd’zi i Wall i bym wiedział ;-)
Xipetotec – “E, tam od razu mistrzami” – skromnie by Ci odpowiedzieli :-)
I jakkolwiek oczywiście kontrolują dostęp do internetu, to też czasami śmiać mi się chce, jak czytam jakieś artykuły o blokowaniu – czasami jest tak (takie wrażenie odnoszę), że jak tylko jakiemuś zachodniemu dziennikarzowi coś się nie otworzy/uruchomi, to od razu jest zamieszanie.
Więc najlepiej pisać o Wikipedii – ta nie działa w ogóle :-)
Mad Dog – drogi kolego, Ty się tam Nicponiem nie wykręcaj :-)
Igła – to rozumiem – męska postawa i przyjęcie na klatę. Chwali sie :-)
Grześ – zielona herbata zdrowsza od czarnej. Więc lepiej więcej jej pić.
A zwyczaj plucia, bo tu sie często parzy herbatę rano, a potem tylko w ciągu dnia dolewa wrzątku – stąd też, gdyby się zjadło wcześniej wszystkie liście, tudzież wypluło je gdzieś (gdzie – to już nie wnikam), to nic by nam do popołudnia nie zostało :-)
Wojtek
Zapiski z Państwa Środka -- 01.03.2008 - 02:39