zawsze bała się nalotów i jak leciał samolot, to się odruchowo pochylała, ja to mam do dziś, to się nazywa chyba odruch Pawłowa.
A mój Krzyś lubi rysować smoki, rycerzy i samochody i o tym muszę opowiadać bajki, może też go bezwiednie straszę, bo czasem jego rysunki są przerażające, smok przebity mieczem, księżniczka związana, a rycerz…he he bohater.
A moja babcia
zawsze bała się nalotów i jak leciał samolot, to się odruchowo pochylała, ja to mam do dziś, to się nazywa chyba odruch Pawłowa.
A mój Krzyś lubi rysować smoki, rycerzy i samochody i o tym muszę opowiadać bajki, może też go bezwiednie straszę, bo czasem jego rysunki są przerażające, smok przebity mieczem, księżniczka związana, a rycerz…he he bohater.
Pozdrawiam.:D
Alga -- 03.03.2008 - 00:08