Te które jemy

Te które jemy

to jest totalna podróba, ucywilizowana pod gusta europejskie.

Czasami można kupić oryginałki, w trochę większych torebkach, bez opisu w ludzkim języku. W środku jest od 4 do 6 torebeczek z dodatkami, których zawartość trudno opisać, ale najczęściej przypominają posztormowe resztki wyrzucone na plażę w Ustce, a i to po jakiejś katastrofie tankowca w okolicy.

Ale jak się się już to-to zaleje to smakuje interesująco.

merlot


Azjatycka zupa krewetkowa By: docentstopczyk (12 komentarzy) 3 marzec, 2008 - 22:59