Najpierw, Igło, odnośnie tego co piszesz, by nie oceniac przez pryzmat kultury europejskiej róznych dzikich i ich stylu zycia. I tak i nie. Z jednej strony- nasza ocena jest chybiona, bo ani nie gotujemy sie w np. islamskim sosie od pokoleń i nasze zrozumienie tego, co muslimy maja w głowach, jak postrzegają świat etc. bliskie jest zera. Z drugiej strony tym, co było w kulturze europejskiej, a konkretnie w kulturze białych chrzescijan najżywotniejsze, najbardziej pręzna, to, co sprawiło, że ty biali chrzescijanie pchnęli historie świata w obecne rejony, jest przekonanie, że nasza klutura nie ma sobie równych, wszystkie inne sa od niej gorsze i jeśli juz ktos na świecie musi sie do kogos dopasowywac, to raczej wszyscy ONI do nas, niż MY do jakichś ONYCH. Od kiedy lewactwo zrównało ze sobą murzynka Bambo walącego rytmicznie kijem w spróchniały konar baobabu z chorałem gregoriańskim nasza kultura zaczyna obumierac, a rózne importowane do Europy “allahy” włażą Europejczykom na głowy. Warto więc, w swoim dobrze pojętym interesie, wrócić do tego, co naszą żywotnośc budowało. Czyli poczucie własnej wyjątkowości. Lepszości.
A teraz o gwłatach na mężczyznach.
Był taki odcinek South Parku, w którym brat jednego z bohaterów był molestowany sexualnie przez nauczycielke w szkole.
No i brat tego molestowanego wpada na komisariat policji z wrzaskiem, że jego brat jest molestowany przez NAUCZYCIELA (to się po angielsku nie odmienia płciowo). Gliniarze się zrywają, zapinają kabury z pistoletami, kamizelki kuloodporne i takie sprawy. I juz biegnąc do drzwi krzyczą pytająco do dzieciaka: który to nauczyciel?
Dzieciak na to, że to panna, powiedzmy Smith (juz nie pamietam nazwiska).
Gliniarze zatrzymują sie w miejscu. Odwracają się i jeden z nich pyta: – To ta gorąca blondyna?
Dzieciak przytakuje.
A wszyscy gliniarze: JAK MIŁOOOO! Gdzie były te jurne (tam było powiedziane “horny”, co może byc i jurne i rajcowne i gorące) nauczycielki gdy byłem dzieckiem!
No i takie tam.
Tak to z grubsza jest postrzegane gwałcenie mężczyzn.
Czy to jest dyskryminacja?
Watpię.
Statystyczny facet raczej nie miałby nic przeciwko temu, żeby zostac zgwałconym przez kobietę. A im babeczka urodziwsza, tym aprobata dla bycia zgwałconym gwałtownie rośnie.
Igła i gwałty na mężczyznach
Najpierw, Igło, odnośnie tego co piszesz, by nie oceniac przez pryzmat kultury europejskiej róznych dzikich i ich stylu zycia. I tak i nie. Z jednej strony- nasza ocena jest chybiona, bo ani nie gotujemy sie w np. islamskim sosie od pokoleń i nasze zrozumienie tego, co muslimy maja w głowach, jak postrzegają świat etc. bliskie jest zera. Z drugiej strony tym, co było w kulturze europejskiej, a konkretnie w kulturze białych chrzescijan najżywotniejsze, najbardziej pręzna, to, co sprawiło, że ty biali chrzescijanie pchnęli historie świata w obecne rejony, jest przekonanie, że nasza klutura nie ma sobie równych, wszystkie inne sa od niej gorsze i jeśli juz ktos na świecie musi sie do kogos dopasowywac, to raczej wszyscy ONI do nas, niż MY do jakichś ONYCH. Od kiedy lewactwo zrównało ze sobą murzynka Bambo walącego rytmicznie kijem w spróchniały konar baobabu z chorałem gregoriańskim nasza kultura zaczyna obumierac, a rózne importowane do Europy “allahy” włażą Europejczykom na głowy. Warto więc, w swoim dobrze pojętym interesie, wrócić do tego, co naszą żywotnośc budowało. Czyli poczucie własnej wyjątkowości. Lepszości.
A teraz o gwłatach na mężczyznach.
Był taki odcinek South Parku, w którym brat jednego z bohaterów był molestowany sexualnie przez nauczycielke w szkole.
No i brat tego molestowanego wpada na komisariat policji z wrzaskiem, że jego brat jest molestowany przez NAUCZYCIELA (to się po angielsku nie odmienia płciowo). Gliniarze się zrywają, zapinają kabury z pistoletami, kamizelki kuloodporne i takie sprawy. I juz biegnąc do drzwi krzyczą pytająco do dzieciaka: który to nauczyciel?
Dzieciak na to, że to panna, powiedzmy Smith (juz nie pamietam nazwiska).
Gliniarze zatrzymują sie w miejscu. Odwracają się i jeden z nich pyta: – To ta gorąca blondyna?
Dzieciak przytakuje.
A wszyscy gliniarze: JAK MIŁOOOO! Gdzie były te jurne (tam było powiedziane “horny”, co może byc i jurne i rajcowne i gorące) nauczycielki gdy byłem dzieckiem!
No i takie tam.
Tak to z grubsza jest postrzegane gwałcenie mężczyzn.
Czy to jest dyskryminacja?
Watpię.
Statystyczny facet raczej nie miałby nic przeciwko temu, żeby zostac zgwałconym przez kobietę. A im babeczka urodziwsza, tym aprobata dla bycia zgwałconym gwałtownie rośnie.
;))
Artur M. Nicpoń -- 09.03.2008 - 11:22