U Sienkiewicza jest więcej takich kwiatków. Weź Krzyżaków i już nawet nie dwuznaczne ale, no aż dziwnie to napisać. Jak tego całego Zbyszka ratowała młodociana i co tak wzburzyło krzyżaków.
Co miała na myśli krzycząc publicznie:
- Nie do kota on należy ale do mnie!
Kto wiedział o co biega aż się ze wstydu nie wiedział gdzie zapaść.
AnnoP
U Sienkiewicza jest więcej takich kwiatków. Weź Krzyżaków i już nawet nie dwuznaczne ale, no aż dziwnie to napisać. Jak tego całego Zbyszka ratowała młodociana i co tak wzburzyło krzyżaków.
Co miała na myśli krzycząc publicznie:
- Nie do kota on należy ale do mnie!
Kto wiedział o co biega aż się ze wstydu nie wiedział gdzie zapaść.
Jacek Jarecki -- 09.03.2008 - 18:04