ja dotąd tylko o Saskiej Kępie słyszałem… – to brzmi jakby “ktoś z rodziny….” ?
:-)))))
Pozdrawiam!
p.s. wracam jutro – na dziś koniec pobytu w necie. To się rozbawiłem na odchodne, :-))) Dziękuję Panie Jerzy.
J.Maciejowski&JARECKI
ja dotąd tylko o Saskiej Kępie słyszałem… – to brzmi jakby “ktoś z rodziny….” ?
:-)))))
Pozdrawiam!
p.s.
poldek34 -- 10.03.2008 - 21:41wracam jutro – na dziś koniec pobytu w necie. To się rozbawiłem na odchodne, :-))) Dziękuję Panie Jerzy.