I wie, że nie należy pleść tego, co ślina na język przyniesie.
Kamińskiego wywalić nie może, to musi go (tak jak karaluchy) tymczasem polubić.
Kamiński dobrze wie, że przy pierwszym potknięciu wyleci z wielkim hukiem.
Zatem odpowiedź na Twoje pytanie może być twierdząca. Kamiński już nic od Kaczyńskiego nie potrzebuje. Ma szansę jeszcze trochę porządzić papierami, to się nie będzie podkładał.
Tusk jest politykiem w odróżnieniu od Kaczyńskiego
I wie, że nie należy pleść tego, co ślina na język przyniesie.
Kamińskiego wywalić nie może, to musi go (tak jak karaluchy) tymczasem polubić.
Kamiński dobrze wie, że przy pierwszym potknięciu wyleci z wielkim hukiem.
Zatem odpowiedź na Twoje pytanie może być twierdząca. Kamiński już nic od Kaczyńskiego nie potrzebuje. Ma szansę jeszcze trochę porządzić papierami, to się nie będzie podkładał.
oszust1 -- 19.03.2008 - 11:40