Senny? Ja po całym dniu różnych zajęć oglądałam od 22.00 do 00.00 i choć wstałam wcześnie nie mogłam zasnąć po filmie.
No ale cóż, ja usypiam na filmach, które są tylko powieleniem poprzedników, na kopaniu po mordzie, na kiepskich komediach ale na “Między słowami” nie zasnęłabym.
A Johansson jest urocza i właśnie świetna. Lepsza od tych wszystkich Diaz i Roberts.
W jej grze obecna jest lekkość i naturalność.
Nigdy nie zrozumiem tych co się zachwycają Diaz.
Sajonara!
Senny? Ja po całym dniu różnych zajęć oglądałam od 22.00 do 00.00 i choć wstałam wcześnie nie mogłam zasnąć po filmie.
No ale cóż, ja usypiam na filmach, które są tylko powieleniem poprzedników, na kopaniu po mordzie, na kiepskich komediach ale na “Między słowami” nie zasnęłabym.
A Johansson jest urocza i właśnie świetna. Lepsza od tych wszystkich Diaz i Roberts.
W jej grze obecna jest lekkość i naturalność.
Nigdy nie zrozumiem tych co się zachwycają Diaz.
Sunrise. Sunset.
Angie -- 20.03.2008 - 11:46