To, że istnieje totalny magiel nie oznacza wcale, że nie możemy tego opisywać, piętnować i zmieniać w tak newralgicznym, aby nie powiedzieć, że wręcz w strategicznym dziale, jakim są media. Być może, że nawet wszędzie są one przekupione. Wydaje mi się jednak, że wulgarność tego zjawiska w Polsce jest szczególnie odrażająca. Po to, aby coś zmienić musimy to najpierw dobrze opisać, aby wiedziec co i jak zmieniać nie wpadając z deszczu pod rynnę, jak stało się to np. blisko 20 lat temu.
Kłaniam się
Szanowny Panie Marku
To, że istnieje totalny magiel nie oznacza wcale, że nie możemy tego opisywać, piętnować i zmieniać w tak newralgicznym, aby nie powiedzieć, że wręcz w strategicznym dziale, jakim są media. Być może, że nawet wszędzie są one przekupione. Wydaje mi się jednak, że wulgarność tego zjawiska w Polsce jest szczególnie odrażająca. Po to, aby coś zmienić musimy to najpierw dobrze opisać, aby wiedziec co i jak zmieniać nie wpadając z deszczu pod rynnę, jak stało się to np. blisko 20 lat temu.
Podróżny -- 14.04.2008 - 16:12Kłaniam się