praca stresująca,
brak pracy tyż,
wychodzenie z domu stresujące (to już o mnie:))
siedzenie-jeszczo bardziej wkurzające
pisanie-rozczarowujące, że nie wychodzi
niepisanie-jeszcze gorzej
Itd itp.
Coś jak w mym tekście o grzechu…
Wszystko grzech, znaczy ten, jak mu, stres.
No i czekam na te zdjęcia z kjafejki znad oparów dymu papierosowego, co podobno pomaga tworzyć.
Tak chyba Szymborska czy ktoś mówił.
Ja nie wiem, bo mi pomagają inne używki w sumie:)
Hm, życie to w ogóle dziwne,
praca stresująca,
brak pracy tyż,
wychodzenie z domu stresujące (to już o mnie:))
siedzenie-jeszczo bardziej wkurzające
pisanie-rozczarowujące, że nie wychodzi
niepisanie-jeszcze gorzej
Itd itp.
Coś jak w mym tekście o grzechu…
Wszystko grzech, znaczy ten, jak mu, stres.
No i czekam na te zdjęcia z kjafejki znad oparów dymu papierosowego, co podobno pomaga tworzyć.
Tak chyba Szymborska czy ktoś mówił.
Ja nie wiem, bo mi pomagają inne używki w sumie:)
Pzdr
grześ -- 15.04.2008 - 18:49