Ja również cenię wolność ponad prawie wszystko, ale moje prawie jest szersze niż pańskie.
Całkiem lubię świadomość, że w kalkulowaniu ryzyka mojej wolności mogę odjąć spory margines cudzej brawury. I spory margines zdarzeń losowych — rozłożonych na całe społeczeństwo.
Idąc chodnikiem mogę być spokojny, że nie rozjedzie mnie samochód. Chociaż to ogranicza i moją wolność chodzenia po jezdni i wolność jeżdżenia po chodnikach.
Panie Jerzy
Ja również cenię wolność ponad prawie wszystko, ale moje prawie jest szersze niż pańskie.
Całkiem lubię świadomość, że w kalkulowaniu ryzyka mojej wolności mogę odjąć spory margines cudzej brawury. I spory margines zdarzeń losowych — rozłożonych na całe społeczeństwo.
Idąc chodnikiem mogę być spokojny, że nie rozjedzie mnie samochód. Chociaż to ogranicza i moją wolność chodzenia po jezdni i wolność jeżdżenia po chodnikach.
Dlatego liberałem się nie nazywam.
odys -- 11.05.2008 - 11:18