Konstruktywna propozycja jest prosta: należy nieustannie zdobywać i poszerzać swoją wiedzę. Samouczki mają sens tylko, jeśli są tworzone przez i na użytek siebie samego- inwestowanie jest bardziej kwestią psychologii (jestem coraz bliżej tezy, że TYLKO psychologii) i jedynym prawdziwym przeciwnikiem dla siebie (wg mnie) jestem ja sam. Rynek nie jest podmiotowy.
Nawet to co piszę na blogu jest moim “widzimisię” a nie nauką ścisłą:) póki co się sprawdza. Wiem też, że wyrażanie mojego punktu widzenia trafia w pustkę (przynajmniej w moim otoczeniu), czyli każdy z osobna musi znaleźć swoją własną drogę.
Panie Jerzy
Konstruktywna propozycja jest prosta: należy nieustannie zdobywać i poszerzać swoją wiedzę. Samouczki mają sens tylko, jeśli są tworzone przez i na użytek siebie samego- inwestowanie jest bardziej kwestią psychologii (jestem coraz bliżej tezy, że TYLKO psychologii) i jedynym prawdziwym przeciwnikiem dla siebie (wg mnie) jestem ja sam. Rynek nie jest podmiotowy.
Nawet to co piszę na blogu jest moim “widzimisię” a nie nauką ścisłą:) póki co się sprawdza. Wiem też, że wyrażanie mojego punktu widzenia trafia w pustkę (przynajmniej w moim otoczeniu), czyli każdy z osobna musi znaleźć swoją własną drogę.
Pozdrawiam
kułak i spekulant
Bloxer -- 15.05.2008 - 08:17