Pan podaje informacje, a z informacjami historycznymi (oraz innymi z nimi związanymi) trudno raczej dyskutować. Jeśli już, to przed komentowaniem należy zdobyć wiedzę na co najmniej Pańskim poziomie (na co już czasu po prostu nie staje), więc pozostaje czytanie i “karbowanie” w pamięci.
Pozdrawiam w oczekiwaniu na ciąg dalszy
PS. O d kilku lat dojrzewa we mnie chęć spędzenia dluższego urlopu na podróży przez historyczne sląskie miasteczka aż po granicę. Pańskie opowieści tylko utwierdzają mnie w sluszności mego planu.
Szanowny Panie Adamie
Pan podaje informacje, a z informacjami historycznymi (oraz innymi z nimi związanymi) trudno raczej dyskutować. Jeśli już, to przed komentowaniem należy zdobyć wiedzę na co najmniej Pańskim poziomie (na co już czasu po prostu nie staje), więc pozostaje czytanie i “karbowanie” w pamięci.
Pozdrawiam w oczekiwaniu na ciąg dalszy
PS. O d kilku lat dojrzewa we mnie chęć spędzenia dluższego urlopu na podróży przez historyczne sląskie miasteczka aż po granicę. Pańskie opowieści tylko utwierdzają mnie w sluszności mego planu.
Lorenzo -- 18.05.2008 - 21:06