Być może zamiast budować niszczyciele należało całkowicie postawić na rozwój floty podwodnej.Byłaby to bowiem jedyna siłą morska która mogłaby zadać Kriegsmarine poważne straty.Ostatecznie żaden z polskich okrętów podwodnych w 1939 r. nie został zatopiony, przy większej ich liczbie ich osiągnięcia mogły być większe, jakkolwiek biegu wojny by to raczej nie zmieniło.
A że Orzeł nie odniósł sukcesów takich jak Dzik i Sokół ? To chyba już nie wina okrętu ani załogi…
>Barbapapa
Być może zamiast budować niszczyciele należało całkowicie postawić na rozwój floty podwodnej.Byłaby to bowiem jedyna siłą morska która mogłaby zadać Kriegsmarine poważne straty.Ostatecznie żaden z polskich okrętów podwodnych w 1939 r. nie został zatopiony, przy większej ich liczbie ich osiągnięcia mogły być większe, jakkolwiek biegu wojny by to raczej nie zmieniło.
A że Orzeł nie odniósł sukcesów takich jak Dzik i Sokół ? To chyba już nie wina okrętu ani załogi…
desertrat -- 19.05.2008 - 08:51