Nie pomogę Panu bo nie wiem jak, ale życzliwie i z pewnym wewnętrznym wzruszeniem obserwuję te Pana zmagania.
Pozdrawiam z rozrzewnieniem
Panie Lorenzo
Nie pomogę Panu bo nie wiem jak, ale życzliwie i z pewnym wewnętrznym wzruszeniem obserwuję te Pana zmagania.
Pozdrawiam z rozrzewnieniem
Gretchen -- 21.05.2008 - 14:22