Szanowny Panie Sajonaro

Szanowny Panie Sajonaro

Ropa to dopiero początek lańcucha. Bodaj we wtorek Kazachstan wstrzymal eksport wyrobów prztworzonych z ropy. Diesel jest w tej chwili na rynku nieosiagalny (pozostaly jedynie dostawy z kontraktów terminowych).

Zaś co do ceny ropy w USA: barylka przeskoczyla już 135 $. Podobnie Brent w Londynie. A galon ropy to jeszcze nie paliwo – sporo jeszcze do niego brakuje.

Jak napisalem, póki co ropa jeszcze jest, ale wydobycie cofa sie w stosunku do popytu. Zaś lada moment ropa kazachska poplynie na Daleki Wschód. Nasze “eksperty” i monopoliści znowu daly d… i na szczyt energetyczny do Kijowa pojechaly bez koncepcji. I zamiast rafinerii na końcówce w Brodach pracującej dla Polski, jak powstanie fabryka (o ile w ogole), to będzie na drugim końcu rury i produkt tez poplynie, ale nie do nas.

A co do negocjacji w sprawie Tarczy: gdyby tu mieli kiedykolwiek przyleciec marines, to Amerykanie z pewnością rzculiby sporo kasy (patrz casus Turcji przed inwaqzja na Irak – poszlo ladnych pare miliardów i to w cash’u), jako że bezpieczeństwo żolnierzy amerykańskich przede wszystkim i żaden ich polityk nie zaryzykuje, bo byloby to dla niego samobójstwo. A skoro idzie tylko o jakies instalacje, a bardziej o straszak, to co się mają nadymać.

Pozdrawiam serdecznie


Świat bez ropy? By: germania (33 komentarzy) 23 maj, 2008 - 11:19