to taka Jareckiego ,,oda do młodości”?
tak se myślę, patrząc na młodych, że ich przeceniasz (nas?), mnie na pewno, zresztą jaki ja młody:)
A no i poleciałeś z tym, że Roling Stonesi na scenie rockowej rządzą.
Już dawno nie, choć muzycznie, to przełom lat 60-tych i 70-tych najlepszy był, ale niekoniecznie chodzi mi o Roling Stonesów.
A i jak patrzy się na przedstawicieli młodzieżówek partyjnych (i to z każdej partii) to oni dużo gorsi od starszych są.
bez zapału, idei, powielający tezy przywódców partyjnych, na tyle bez entuzjazmu, że nikogo nie przekonają.
Hm,
to taka Jareckiego ,,oda do młodości”?
tak se myślę, patrząc na młodych, że ich przeceniasz (nas?), mnie na pewno, zresztą jaki ja młody:)
A no i poleciałeś z tym, że Roling Stonesi na scenie rockowej rządzą.
Już dawno nie, choć muzycznie, to przełom lat 60-tych i 70-tych najlepszy był, ale niekoniecznie chodzi mi o Roling Stonesów.
A i jak patrzy się na przedstawicieli młodzieżówek partyjnych (i to z każdej partii) to oni dużo gorsi od starszych są.
bez zapału, idei, powielający tezy przywódców partyjnych, na tyle bez entuzjazmu, że nikogo nie przekonają.
I to i po prawej i po lewej.
pzdr
grześ -- 26.05.2008 - 22:30