Panie Jerzy,

Panie Jerzy,

czy pan Tomek to to samo co merlot?

Jesli dobrze sie domysliłam (tak jak sie domysliłam w innym blogu, ze pani Dorota to chyba Delilah) – to mam szczescie. Tylko nie rozumiem po co wprowadzac bałagan w cos, co moze byc proste.

po co zdrowia, szczęścia i pieniędzy życzę...


Postęp widzę, postęp! By: manna (19 komentarzy) 1 czerwiec, 2008 - 10:28