Rządzącym to już nic nie da do myślenia. Zresztą jak zaczną myśleć, to kto wie, co im do głowy przyjdzie. Raczej nic dobrego dla nas. Bo dla nich to co innego. Nawiasem mówiąc politycy chyba nie myślą – oni działają końcówkami nerwów wyczuwając koniunkturę.
Idzie bardziej o myślenie tych, ktorzy politykami nie są.
A w Nicei to oprócz plaży są też na starym mieście uliczki, gdzie chłodu trochę. Na przykład jest taka ulica-plac, tuż obok promenady, równolegla/y do niej, gdzie rano jest targ, a potem kawę można wypić, zjeść coś w cieniu parasoli. A plażę to ostatnio podobno Polacy w zarząd wzięli, to pewnie kamyki znikną i piasek spod nich wylezie.
VSOP Panie Joteszu
Rządzącym to już nic nie da do myślenia. Zresztą jak zaczną myśleć, to kto wie, co im do głowy przyjdzie. Raczej nic dobrego dla nas. Bo dla nich to co innego. Nawiasem mówiąc politycy chyba nie myślą – oni działają końcówkami nerwów wyczuwając koniunkturę.
Idzie bardziej o myślenie tych, ktorzy politykami nie są.
A w Nicei to oprócz plaży są też na starym mieście uliczki, gdzie chłodu trochę. Na przykład jest taka ulica-plac, tuż obok promenady, równolegla/y do niej, gdzie rano jest targ, a potem kawę można wypić, zjeść coś w cieniu parasoli. A plażę to ostatnio podobno Polacy w zarząd wzięli, to pewnie kamyki znikną i piasek spod nich wylezie.
Pozdrawiam serdecznie
Lorenzo -- 06.06.2008 - 14:53