tym co mnie irytuje jest fakt, że u nas nie można przejść nad przegranym meczem do porządku dziennego. albo się wyrywa krzesełka na stadionie albo drze koszule (nawet wirtualnie).
a tak BTW. już czytałem na innych portalach, że 3 punkty z Austrią mamy w kieszeni… ręce opadają
Panie Andrzeju
tym co mnie irytuje jest fakt, że u nas nie można przejść nad przegranym meczem do porządku dziennego. albo się wyrywa krzesełka na stadionie albo drze koszule (nawet wirtualnie).
a tak BTW. już czytałem na innych portalach, że 3 punkty z Austrią mamy w kieszeni… ręce opadają
“won’t get fooled again”
Docent Stopczyk -- 08.06.2008 - 22:24