Bardzo proszę. Pozwalam sobie tylko zwrócić uwagę, że nie polemizuję z książką ale z poglądem, jakoby komunę obaliła komuna po to aby sie komunie działo lepiej pod rządami antykomuny.
Ksiązka zaś będzie niedostępna i nasza dyskusja trafia w czas określany przez starożytnych greckim kalendarzem.
Dodatkowo zaś nie tylko nie zamierzam jej kupować ale i czytać. Już wcześniej bowiem zauważyłem, że dla oceny Wałęsy nie ma najmniejszego znaczenia co podpisał o jakiejś tam godzinie trzydzieści lat temu ale jego udział w obalaniu komuny.
Instytut rządowy natomiast, zajmujacy się zbrodnia katyńską, twierdzący z całą powagą, że to nie Polacy obalili komunę ale sowiecka bezpieka to zrobiła, trafia idealnie w rosyjską argumentację według której Polacy to nieodpowiedzialny naród zapaleńców, którzy potrafią się sami zwalczać.
Reasumując, przyjmuję zaproszenie do dyskusji ale będę skłonny raczej o skutkach tej książki dyskutować a nie o jej treści.
Merlot
Bardzo proszę. Pozwalam sobie tylko zwrócić uwagę, że nie polemizuję z książką ale z poglądem, jakoby komunę obaliła komuna po to aby sie komunie działo lepiej pod rządami antykomuny.
Ksiązka zaś będzie niedostępna i nasza dyskusja trafia w czas określany przez starożytnych greckim kalendarzem.
Dodatkowo zaś nie tylko nie zamierzam jej kupować ale i czytać. Już wcześniej bowiem zauważyłem, że dla oceny Wałęsy nie ma najmniejszego znaczenia co podpisał o jakiejś tam godzinie trzydzieści lat temu ale jego udział w obalaniu komuny.
Instytut rządowy natomiast, zajmujacy się zbrodnia katyńską, twierdzący z całą powagą, że to nie Polacy obalili komunę ale sowiecka bezpieka to zrobiła, trafia idealnie w rosyjską argumentację według której Polacy to nieodpowiedzialny naród zapaleńców, którzy potrafią się sami zwalczać.
Reasumując, przyjmuję zaproszenie do dyskusji ale będę skłonny raczej o skutkach tej książki dyskutować a nie o jej treści.
Pozdrawiam serdecznie.
Stary -- 17.06.2008 - 16:49