moge ci coś zarzucić?
Mianowicie najnowszą ty maszyną to chyba nie jesteś:)
Bo czekałem chwilę aż tekst się ukaże na TXT i jednak się nie doczekałem, niecierpliwość zwyciężyła i skomentowałem tam, a teraz widze tekst tu.
I co mam to samo gadać co tam?
bez sensu.
Więc w ramach protestu zamilknę, przeczytam tekst jeszcze z raz i jak mi cos mądrego przyjdzie do głowy, to skomentuję.
Ale pewnie nie przyjdzie, bo skąd by miało/
A i przepraszam za komentarz w Salonie, bo chyba Maszyna nie była z niego zadowolona, co odczuć dała, jak to maszyna, chłodno i benznamiętnie.
Maszyno Droga,
moge ci coś zarzucić?
Mianowicie najnowszą ty maszyną to chyba nie jesteś:)
Bo czekałem chwilę aż tekst się ukaże na TXT i jednak się nie doczekałem, niecierpliwość zwyciężyła i skomentowałem tam, a teraz widze tekst tu.
I co mam to samo gadać co tam?
bez sensu.
Więc w ramach protestu zamilknę, przeczytam tekst jeszcze z raz i jak mi cos mądrego przyjdzie do głowy, to skomentuję.
Ale pewnie nie przyjdzie, bo skąd by miało/
A i przepraszam za komentarz w Salonie, bo chyba Maszyna nie była z niego zadowolona, co odczuć dała, jak to maszyna, chłodno i benznamiętnie.
pzdr
grześ -- 23.06.2008 - 21:08