Ciekawe to jest,

Ciekawe to jest,

Proszę sobie wyobrazić.

Nie lubię Joan Baez. Cóż zrobić, nie można wszystkiego lubić. To raz.

Nie lubię coverów piosenek Joan Baez. Zazwyczaj są jeszcze gorsze niż oryginały. To dwa.

Ja nawet nie lubię piosenek, które ona choć raz zaśpiewała (sorry Panie Cohen), choć dla jednej czynię wyjątek. To trzy.

Nie lubię też Blackmore’s Night. Przepraszam.

A mimo to trzeciej z wersji słucham już trzeci raz i jakoś przestać nie mogę. Dziwne.

Pozdrawiam załączając wspomniany wyżej wyjątek: piosenkę, której nawet Joan Baez nie zniszczyła na wieki:


Muzycznik Gretchen: Diamenty i rdza By: Gretchen (15 komentarzy) 8 lipiec, 2008 - 22:18