też przeczytalem tekst p. Chodakiewicza. I albo jest to prowokacja (w sensie pokazania do jakiego absurdu może prowadzić lustracja, choć to raczej cienka hipoteza znając autora), albo jest kompletnym… i tu nie wiem, jak pana profesora nazwać. Na dodatke bodaj z paszportem amerykańskim.
Polak lustruje kandydata na prezydenta USA. Czy można sobie wyobrazić coś piękniejszego?
Panie Ezekielu
też przeczytalem tekst p. Chodakiewicza. I albo jest to prowokacja (w sensie pokazania do jakiego absurdu może prowadzić lustracja, choć to raczej cienka hipoteza znając autora), albo jest kompletnym… i tu nie wiem, jak pana profesora nazwać. Na dodatke bodaj z paszportem amerykańskim.
Polak lustruje kandydata na prezydenta USA. Czy można sobie wyobrazić coś piękniejszego?
Pozdrawiam nic nie rozumiejący
Lorenzo -- 19.07.2008 - 20:27