I dlatego abyśmy mieli jak najwięcej poetów i sanitariuszek.
Żywych.
To powinniśmy mieć pełno Tarcz, Patriotów, F-16, Gripenów, Leopardów, Rosomaków i Czerwonych Beretów.
A poeci i ich panienki niech se popijają drinki na Starym/Nowym Mieście i tam niech walczą o pokój.
Tak..
Ma boleć.
Bo wojna boli.
Tyle, że u nas boli nie tych co trzeba.
I dlatego abyśmy mieli jak najwięcej poetów i sanitariuszek.
Żywych.
To powinniśmy mieć pełno Tarcz, Patriotów, F-16, Gripenów, Leopardów, Rosomaków i Czerwonych Beretów.
A poeci i ich panienki niech se popijają drinki na Starym/Nowym Mieście i tam niech walczą o pokój.
Igła -- 31.07.2008 - 21:56