nie ma sensu przebijać się przez smog…
Uważam, że przyznanie możliwości organizowania igrzysk państwu, które uśmierca i okupuje, jest obrzydliwe.
Mam gdzieś czy zobaczę czy nie kolejne niepowtarzalne gesty i mistrzowskie wyniki.
To się nie powinno zdarzyć.
Dla mnie.
A kiedy słucham jak Dalajlama mówi, że Chińczycy zasługują na tę Olimpiadę, to Jemu oddaję pierwszeństwo.
Nigdy nie dorosnę do tego, żeby mu sandały wiązać.
Nie będę tego gówna oglądać. Nie będę.
I jak mnie tak ogarnia złość to się zastanawiam:
co przedkładamy nad co?
co jest tak naprawdę w głębi duszy ważne?
dlaczego tak bardzo ustępujemy?
dlaczego wszyscy się nie sprzeciwią, tak naiwnie?
I przypomina mi się tytuł ksiżąki “Zacznij od siebie”
Tylko już wreszcie zacznij, tu gdzie jesteś.
To jest takie proste.
Takie proste.
Moim zdaniem
nie ma sensu przebijać się przez smog…
Uważam, że przyznanie możliwości organizowania igrzysk państwu, które uśmierca i okupuje, jest obrzydliwe.
Mam gdzieś czy zobaczę czy nie kolejne niepowtarzalne gesty i mistrzowskie wyniki.
To się nie powinno zdarzyć.
Dla mnie.
A kiedy słucham jak Dalajlama mówi, że Chińczycy zasługują na tę Olimpiadę, to Jemu oddaję pierwszeństwo.
Nigdy nie dorosnę do tego, żeby mu sandały wiązać.
Nie będę tego gówna oglądać. Nie będę.
I jak mnie tak ogarnia złość to się zastanawiam:
co przedkładamy nad co?
co jest tak naprawdę w głębi duszy ważne?
dlaczego tak bardzo ustępujemy?
dlaczego wszyscy się nie sprzeciwią, tak naiwnie?
I przypomina mi się tytuł ksiżąki “Zacznij od siebie”
Tylko już wreszcie zacznij, tu gdzie jesteś.
To jest takie proste.
Takie proste.
Gretchen -- 06.08.2008 - 00:06