>> Zachód nic z tego nie rozumie. Dlatego Zachód nie jest w stanie
>> prowadzić żadnej sensownej polityki wschodniej.
Czyżby – uważa Pan North Stream za pomysł chybiony (z punktu widzenia Zachodu)?
Ja uważam, że Zachód bardzo dobrze rozumie. I Rosja też bardzo dobrze rozumie. Tylko my nie rozumiemy.
Nie rozumiemy, że centrum gospodarcze świata przesuwa się do Azji, gdzie powstały/powstają wielkie gospodarki:
Japonia, Chiny, Indie, Indonezja
Powoduje to narastający głód surowcowy, który wytworzy nieznaną do tej pory skalę konkurencji w dostępie do zasobów naturalnych.
Zasoby te skoncentrowane są raptem w kilku miejscach na Ziemi i właśnie odbywa się wielka gra w budowanie sojuszy mających na celu powiązanie rynków z dostawcami surowców. Chiny np. skutecznie instalują się w Afryce.
Europa Zachodnia, jeśli chce zachować standard życia swoich mieszkańców musi również sobie taki sojusz strategiczny zapewnić. I upatruje możliwość utworzenia takiego strategicznego związku z Rosją. Pomimo różnic, są wielkie synergie:
- Rosja to, pomimo wpływów biznatyjskich, wciąż chrześcijańska cywilizacja “białego człowieka” – To wielki potencjał surowcowy – To wielki rynek zbytu
No i co z tego, że my uważamy, że rosyjski niedźwiedź tylko czycha, żeby naiwną Europę pożreć? Jaki mamy plan alternatywny? No jaki??? Proszę pamiętać, że nie mówimy o perspektywie kilku lat, lecz o dekadach.
@Sergiusz
>> Zachód nic z tego nie rozumie. Dlatego Zachód nie jest w stanie
>> prowadzić żadnej sensownej polityki wschodniej.
Czyżby – uważa Pan North Stream za pomysł chybiony (z punktu widzenia Zachodu)?
Ja uważam, że Zachód bardzo dobrze rozumie. I Rosja też bardzo dobrze rozumie. Tylko my nie rozumiemy.
Nie rozumiemy, że centrum gospodarcze świata przesuwa się do Azji, gdzie powstały/powstają wielkie gospodarki:
Japonia, Chiny, Indie, Indonezja
Powoduje to narastający głód surowcowy, który wytworzy nieznaną do tej pory skalę konkurencji w dostępie do zasobów naturalnych.
Zasoby te skoncentrowane są raptem w kilku miejscach na Ziemi i właśnie odbywa się wielka gra w budowanie sojuszy mających na celu powiązanie rynków z dostawcami surowców. Chiny np. skutecznie instalują się w Afryce.
Europa Zachodnia, jeśli chce zachować standard życia swoich mieszkańców musi również sobie taki sojusz strategiczny zapewnić. I upatruje możliwość utworzenia takiego strategicznego związku z Rosją. Pomimo różnic, są wielkie synergie:
- Rosja to, pomimo wpływów biznatyjskich, wciąż chrześcijańska cywilizacja “białego człowieka” – To wielki potencjał surowcowy – To wielki rynek zbytu
No i co z tego, że my uważamy, że rosyjski niedźwiedź tylko czycha, żeby naiwną Europę pożreć? Jaki mamy plan alternatywny? No jaki??? Proszę pamiętać, że nie mówimy o perspektywie kilku lat, lecz o dekadach.
Zbigniew P. Szczęsny -- 14.08.2008 - 14:41