Pan UDAJE ŻE NIE ROZUMIE, iż to media i elita artystyczno-kulturalna, kształtują atmosferę społeczną; to, co wypada i nie wypada, łącznie z poglądami. Nie politycy ani partie, choćby i rządzące, jak zdołał Pan, nadziejus’, przez ostatnie trzy lata dostrzec.
No chyba że to partie tych właśnie mediów, tak jak obecnie.
Doczytałem trzeci akapit i mi starczyło
Pan UDAJE ŻE NIE ROZUMIE, iż to media i elita artystyczno-kulturalna, kształtują atmosferę społeczną; to, co wypada i nie wypada, łącznie z poglądami. Nie politycy ani partie, choćby i rządzące, jak zdołał Pan, nadziejus’, przez ostatnie trzy lata dostrzec.
No chyba że to partie tych właśnie mediów, tak jak obecnie.
Gdzie Pan uważa to wężykiem proszę
Pozdrawiam
Krk -- 27.08.2008 - 00:32