Zaniechanie rzeczy złych jest obiektywnie czynieniem dobra. Dzięki temu Platforma się nie musi wysilać aby zachować poparcie.
Rządy się dzielą na oportunistyczne i idealistyczne. Idealistyczne rozpoczynają od reform, które najpierw zawsze za sobą pociągają kłopoty i dobre skutki przynoszą potem. Na ogół ich następcom.
Myślę, że Platforma tworzy rząd oportunistyczny. Nie robi na razie nic dyskontując pisowskie kłamstwa, grubiaństwo i amatorszczyznę. Potem dokona reform przed końcem kadencji. Na fali reformatorskiej euforii uzyska następny wybór. Reformy objawią swoje złe na początku a dobre skutki pod koniec następnej kadencji, zapewniając Platformie trzeci wybór z rzędu.
Do tego czasu powstanie prawdziwa lewica a obecni “lewicowcy”, jeżeli się tymczasem nie pozabijają we wzajemnych pretensjach, to zdziadzieją tak, że się staną jeszcze bardziej komiczni.
Grześ
Zaniechanie rzeczy złych jest obiektywnie czynieniem dobra. Dzięki temu Platforma się nie musi wysilać aby zachować poparcie.
Rządy się dzielą na oportunistyczne i idealistyczne. Idealistyczne rozpoczynają od reform, które najpierw zawsze za sobą pociągają kłopoty i dobre skutki przynoszą potem. Na ogół ich następcom.
Myślę, że Platforma tworzy rząd oportunistyczny. Nie robi na razie nic dyskontując pisowskie kłamstwa, grubiaństwo i amatorszczyznę. Potem dokona reform przed końcem kadencji. Na fali reformatorskiej euforii uzyska następny wybór. Reformy objawią swoje złe na początku a dobre skutki pod koniec następnej kadencji, zapewniając Platformie trzeci wybór z rzędu.
Do tego czasu powstanie prawdziwa lewica a obecni “lewicowcy”, jeżeli się tymczasem nie pozabijają we wzajemnych pretensjach, to zdziadzieją tak, że się staną jeszcze bardziej komiczni.
Stary -- 14.09.2008 - 10:33