Chodzi mi o wydźwięk tej wymiany zdań między Wami.
I o perspektywę tego dziecka – co mogłaby poczuć, czytając je.
No i to nie moje dziecko, Docencie he he.
Stopczyku
Chodzi mi o wydźwięk tej wymiany zdań między Wami.
I o perspektywę tego dziecka – co mogłaby poczuć, czytając je.
No i to nie moje dziecko, Docencie he he.
Gretchen -- 14.09.2008 - 17:22