Klaudia Kulawik i moje łzy

Tagi:

 

Usiadłem by rodzinnie pogapić się w TV. TVN wymyślił kolejny program w stylu “wypuść wariata niech se polata” no i fajny to program, bo nie żadne zgrane gęby śpiewające czy tańczące ale autentyczni ludzie, którzy chcą się pochwalić swym talentem.

Wtedy wyszła mała dziewczynka z Chechła (czy ktoś wie gdzie to jest?). Teraz ja już wiem. Ta mała dziewczynka zaśpiewała znany utwór Niemena. Wielu już ten utwór śpiewało, ale ja przy pierwszym zaśpiewie dziwny juz miałem ciary na grzbiecie, a po chwili łzy w oczach. Dlaczego??

Sami popatrzcie

ps. wypowiedzi tzw. jury można sobie darować.

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Łzy

i u mnie sie pojawiły gdy tego wysłuchałam. Życzę tej dziewczynce by jej talent dał jej w życiu szczęście i spełnienie, a jej smutne oczy zabłysły uśmiechem.


re: Klaudia Kulawik i moje łzy

Każdy program tej serii ma taką Klaudię Kulawik, która wzrusza słuchaczy…
Tak wzruszała 6-letnia Connie Talbot w brytyjskiej edycji.


za parę lat i tak

skończy w szoł w stylu “Gwiazdy tańczą na lodzie”... plotek.pl będzie rozpisywał się, że właśnie straciła cnotę z jakimś 60 letnim facetem, a jej kompakty będą po 6,66 w tesco

I zaczynamy od gis. Od gis? Tak, od gitary.


Docent Stopczyk

Bardzo to cyniczne… i chyba przedwczesne i niesprawiedliwe.
Nie wiadomo, jak potoczą się jej losy, ale żeby od razu tak…


No, no,

wersja ciekawa, a jury fakt zepsuło wrażenie.

pzdr


cyniczne - owszem

ale tak to już jest w tej branży. poza tym jak się zaczyna od medialnego szoł to kariera toczy się raczej takim trybem jak ja to w wielkim skrócie opisałem. przykładów jest aż nadto.

jak ktoś przez lata pracuje nad swoim stylem to potem nie zegnie się pod byle naciskiem mediów/majors a jak ktoś od razu wchodzi w tv szoł to będzie skakać jak mu się każe.

I zaczynamy od gis. Od gis? Tak, od gitary.


szefowa

Innych wersji tego programu nie znam. Obejrzałem Connie. Niestety nie zrobiła na mnie wrażenia. Ot dziecina jakich wiele w programie od przedszkola do Opola.

Klaudia w swej drobinie, w tym skromnym ubranku i pochodzeniu z niewiadomo skąd a jednocześnie porażającym głosem i niesamowitą wrażliwością skradła me serce i oglądam ją w kółko


Dziewczynka na naprawdę wielki głos

Aż dziw bierze, co taka mała, szczuplutka istotka potrafi wydobyć ze sewgo gardziołka.

Ale rację ma Docent. U nas prawdziwe talenty sa marnowane, najczęściej na samym początku. A “karierę” robią kreatury w rodzaju Joli Rutowicz.


Docent

Klaudia ma 11 lat. Już spełniło sie jej marzenie. Wystapiła i urzekła miliony Polaków.

Ty natomiast już w niej widzisz plastikowego kurwiszona przemielonego przez alfonsów szołbiznesu

Dziwny jest ten świat


Delilah

a kto to jest Jola Rutowicz??


>Sajonara

Debil i paszczur-te okreslenia wystarczą za całą charakterystykę.


Oj, Docencie i Delilah,

w swoim pesymizmie i narzekaniu przesadzacie, kogo obchodzi jakaś Jola Rutowicz?
Wystarczy że np. dzięki komercyjnemu “Idolowi” wiele osób miało poznać np. Anię Dąbrowską, która umie śpiewać.
Trza zauważać też dobre rzeczy.

Tak jak kiedyś w ,,Szansie na sukces” zadebiutowała Steczkopwska (choćróżnie można oceniać jej niektóre zachowania, to głos ma)

pzdr


Sajonara and all

Unikam takich programów jak ognia, bo po pierwsze to wciągają diabelsko i potem to już się chce zobaczyć kto wygrał :), a po drugie tvn ma taką nieznośną manierę, że zaczynają program przez dwadzieścia minut, potem przez dwadzieścia są reklamy, potem znów się upajają jaki to niesamowity program zrobili, potem…

Ten wczoraj obejrzałam (ha ha ha, ciekawe co będzie dalej i kto wygra?).

Rozpłakałam się dokładnie w 2:31, kiedy zobaczyłam jej łzy.

I już jakoś nie potrafiłam przestać, co zrzucam na moją rozchwianą osobowość.

Nie porusza mnie wyłącznie jej głos, ale przede wszystkim coś w niej samej.

Wrażliwość? Skromność? Niepewność?

Poruszyła mnie też reakcja Agnieszki Chylińskiej i w sumie całej tej trójki.

Ciekawe co dla Klaudii znaczyło to, że Małgorzata Foremniak wstała?

Że Agnieszka Chylińska nie opanowała płaczu (_przyganiał..._)

Że Wojewódzki zatroszczył się o nią, naprawiając niezgrabność językową Chylińskiej?

Że ludzie wstali?

Na koniec pojadę Grzesiem:

także w sumie się nie zgadzam, co do reakcji jury


Ale dla mnie np. pani Foremniak

jakoś sprawia wrażenie totalnie sztucznej i ten jej patetyczny komentarz, jakoś mnie to nie przejęło.
Wojewódzki i Chylińska, jakoś przyjaźniej wypadli.
No, ale ja się muszę czepiać czasem.

pzdr


>Grzesiu

Jak Ty mnie czasem drażnisz tą swoją postawą dobrotliwego franciszkanina, który we wszystkim próbuje znaleźć coś dobrego i w kazdym szambie będzie się doszukiwał zapachu perfum.
Steczkowska powiadasz? Może i ma głos, ale co z tego? Kiedy ostatnio wydała jakąś płytę? Czym się zajmuje? Głównie wymachiwaniem cyckami w TV.
Kogo ona jeszcze obchodzi poza plotkarskimi pisemkami i serwisami w rodzaju “Pudelka”? No dajże spokój Grzesiu…..


sajinara

“Ty natomiast już w niej widzisz plastikowego kurwiszona przemielonego przez alfonsów szołbiznesu”

przesadzasz… jeśli już to wizualizuję ... i nie koniecznie jako kurwiszona (bez przesady) tylko marionetkę w rękach producentów i menadżerów

grzesiu

A. Dąbrowska to wyjątek potwierdzający regułe. ma pomysł na swoją muzykę i go konsekwentnie realizuje. ale to wyjątek

I zaczynamy od gis. Od gis? Tak, od gitary.


Docencie,

no masz rację, że wyjątek, ale może gdyby nie głupawy ,,idol” to by o niej usłyszało dużo mniej osób?

NO i fakt ma pomysł, bo np. w programie mniej widoczna niż Ewelina Flinta czy jakiś inny Wydra, ale tamci nafrywają takie badziewie że nie da się słuchać.

Delilah, oj czepiasz się, akurat jesli chodzi o muzykę, to ja krytyczny jestem, czasem bardzo nawet i jeżeli coś mi się nie podoba, to stwierdzam szczerze, że badziewie.
A Steczkowska nagrała kilka fajnych piosenek.
No i ,,lokalny patriotyzm” jeszcze dochodzi:), bo pochodzi miasta od 30 km ode mnie oddalonego.

pzdr


Docent

Może przesadzam, ale zderzenie małej dziewczynki, która mnie osobiście ujęła z wizją jaką wysnułeś jakoś mnie okropnie zniesmaczyło.
Pewnie zbliżone mamy podejście do szoł biznesu, ale czy to znaczy, ze miała zostać w domu, że jej śpiew miał pozostać znany tylko w Chechle? Nie wiedziałbym co tracę.

Może ona juz więcej nic nie śpiewać dla tej jednej ulotnej chwili było warto włączyć komercyjną stacje telewizyjną z jakimś tandetnym programem i zobaczyć Klaudię Kulawik spiewającą ze łzami w oczach

_Przyszedł już czas,
najwyższy czas,
nienawiść zniszczyć w sobie._

Tylko tyle i aż tyle.


>grześ

ja nawet nie wiedziałem że ona była w jakimś idolu. więc to chyba jest sprawa drugorzędna

I zaczynamy od gis. Od gis? Tak, od gitary.


>sajonara

wizja jak wizja. tak się to zwykle kończy.

I zaczynamy od gis. Od gis? Tak, od gitary.


>Grzesiu

Steczkowska nagrała jedna dobra płytę: “Alkimię”. Przy czym jej rola ograniczyła się tylko do odśpiewania piosenek. Praktycznie to samo mogła zrobić każda inna wokalistka.
AKtualnie Steczkowska zarabia na życie nie swoim głosem ani tym bardziej talentem lecz ciałem. Wszystko na ten temat.


Stopczyku i Sajonaro

A mnie się zdaje, że trochę obaj przeginacie.

W słowach.

Używając takich jakich używacie, właśnie zaczęliście robić to, o czym mówicie, że zrobią inni.

Czy ona i jej rodzina ma się zacząć już zmagać z takimi słowami pod jej adresem?

Chyba na tym to polega – przestajemy widzieć dziewczynkę, jej mamę, a ponad to przedkładamy wyrażenie swojej opinii.

I tak się to zaczyna rozkręcać.


A swoją drogą

Państwo Kulawikowie zrobili swej córce niezbyt udany prezent z imienia.


No cóż

Jedenastoletnia, rezolutna i opanowana panna o ogromnym talencie.

Tak na zimno. Bo mam jedenastoletnią wnuczkę i dlatego niezależnie od tego, co by Klaudia zaśpiewała, byłbym zachwycony.

Natomiast na błazenady Chylińskiej nie powinno się jednak dzieci narażać.


>Gretchen

ale ja nie użyłem żadnego “słowa” wobec twego dziecka. gdzie?

I zaczynamy od gis. Od gis? Tak, od gitary.


No dobra

Docencie.
Ma dziewuszka głos i te cóś?

Czy, nie ma?


>Igła

nie znam się na tym. nie wiem. musi ma, skoro się nią parę osób zachwyciło…

I zaczynamy od gis. Od gis? Tak, od gitary.


Stopczyku

Chodzi mi o wydźwięk tej wymiany zdań między Wami.

I o perspektywę tego dziecka – co mogłaby poczuć, czytając je.

No i to nie moje dziecko, Docencie he he.


>Gretchen

mylisz się :)

dziecku życzę szczęśliwego dzieciństwa

I zaczynamy od gis. Od gis? Tak, od gitary.


Subskrybuj zawartość