Reformy oświatowe to lody dla "swoich"

Rząd we mnie pomostówkami to ja w nich ich przewałkami finansowymi. Reforma w oświacie potrzebna jest do tego aby móc swobodnie obdarować wiernych, by zbudować dwór.

Komputer dla każdego gimnazjalisty
Rząd postanowił sie zmierzyć z wyzwaniem cywilizacyjnym W swiecie postepującej informatyzacji postanowił, że w krótce w szkołach gimnazjlaisci będą mię do dyspozycji laptopy. Nie jeden na klasę, ale jeden na ucznia. Na każdym przemiocie. jeśli połaczyć to z odpowiednim oprogramowaniem to niewatpliwie będzie to świetna pomoc edukacyjna, a przy okazji odciązenie uczniów od potrzeby taszczenia podręczników.
Kiedy te laptopy pojawią sie w szkołach? Wkrótce. najpierw trzeba przygotować bazę. Dlatego potzrebne sa konsultacje do wprowadzenia zmian (konsultantom da się zarobić) potem stworzy sie program szkoleń (da się zarobić) potem te szkolenia przeprowadzi (da się zarobić) i wreszcie docierają informacje do szkoły, że będzie szkolenie z zakresu obsługi laptopa. W ramach szkolenia jest budowa laptopa, jak czyścić ekran, jak podłączyć pendrive’a. martwię się, że może zabraknąć szkolenia jak zbudowany jest pendrive? Tak ironia zbyteczna, ale ręcę opadły jak usłyszałem o tych szkoleniach, a laptopy …?? wkrótce… wkrótce po EURO 2012.

Sześciolatki do szkół.
O tym czy sześciolatki podołają obowiązkowi szkolnemu mają decydować specjalnie przeszkoleni nauczyciele. Podaję za Gazeta Wyborczą 14 osób wytypowanych przez podkarpackie kuratorium już zostało przeszkolonych przez Centrum Metodyczne Pomocy Psychologiczno-Pedagogicznej w Warszawie. – To pracownicy poradni psychologiczno-pedagogicznych, którzy będą uczyć nauczycieli, jak diagnozować gotowość szkolną sześciolatków – wyjaśnia Ewa Kozłowska z Centrum Metodycznego. Szkolenie ma trwać trzy dni. Musi być to wyczerpujące szkolenie. Po tym nauczyciele, którzy przez rok obcują z przedszkolakami bez cienia watpliwości, będą mogli wysłać swoich podopiecznych do szkół.

Jeśli okaże się, że w jakimś zakresie dziecko nie jest gotowe, by zacząć naukę w szkole, to od lutego do czerwca zostanie ono objęte zajeciami korekcyjno-kompensacyjnymi. – W przypdku dzieci diagnozowanych w szkołach będzie to po dwie godziny zajęć dwa razy w tygodniu – wyjaśnia Dela. Mogą to być zajęcia indywidualne lub grupowe, gdy okaże się, że w jakiejś szkole jest więcej dzieci wymagających pomocy. Ministerstwo zakłada, że pieniądze na zapłacenie nauczycielom za dodatkową pracę będą pochodzić z funduszy unijnych.

Tu jest klucz. Unia daje z EFS pokaźne sumy. Trzeba jakoś je spożytkować. Najprościej mnożąc konsultacje i szkolenia. Wartość tego jest niemierzalna. Za to łatwo obdzielić “swoich.” Jak to wpływa na poprawę sytuacji samych szkół? Nijak. Poza tym, ze z jednej strony pokaże się garb społeczny, żądający pomostówek a z drugiej dobrych rządców co dadzą laptopy wszystkim gimnazjalistom.

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Sajonara

Z tekstu wynika, że uczeń powinien sie w szkole pojawić z wszystkimi umiejętnościami potrzebnymi do obsługi komputera. A fachowcy do ich wdrożenie powinni byc dostarczeni przez “onych”. I “oni” mają dać pieniadze na pomostówki.

A ci, którym “oni’ sa to wszystko winni, mają leżeć.

Daj spokój.


Stary

nie wiem jak ci to wynikło co wynikło, ale możliwe, że nie doprecyzowałem, że szkolenia z przecierania szmatką ekranu laptopa są skierowane do nauczycieli.

Uczeń gimnazjum nawet jak nie miał styku z laptopem w życiu prywatnym elementarną wiedze o obsłudze powinien wynieść ze szkoły podstawowej. jesli “oni” zakładają, że gimnazjalista jest informatycznym analfabetą to po co mu oferują laptop??

Pomostówki? Nie wiem gdzie w moim tekście jest napisane, że “oni” mają dać na pomostówki. Powtarzam się, ale muszę wobec medialnych kłamstw, że nauczyciele nie chcą pomostówek


Sajonara

To wszystko nie zmienia faktu, że obsługi laptopa trzeba dzieci nauczyć. Także więc tych, którzy to dzieciom przekażą.

Widziałem w TV całe szeregi nauczycieli, Broniarza i transparenty z napisem Solidarność – Oświata obok płonacych opon i ludzi wykrzykujących na “onych” różne wyzwiska, bo pomostówek odmawiają.


Stary

Żeby nauczyć koleżankę czy kolegę włączyć laptopa i przeczyścić ekran nie potrzeba wydawać pieniądze na instruktorów. Mogę to zrobić sam, w pięć minut.

Broniarzowe ludki reprezentują część nauczycieli, którzy odliczali dni do emerytury. Takich powinno się odesłać na te gdyż sa wypaleni, sfrustrowani. Pożytek żaden, a koszty niewielkie. Ilu takich jest 500, 1000??


Subskrybuj zawartość