nie chciałem Pani wprowadzać w osłupienie.
W ogóle nie chciałem Pani zirytować. Naprawdę.
Zdaje się, że nasze żarty jakoś się ze sobą nie spotkały. Przykro mi i przepraszam.
Piosenka ładna, ale za głośna dla mnie chyba.
Ciągle myślę o Tym, czym Paną uraziłem. Nieprzyjemnie mi z tym dosyć. To może ja też Pani sprezentuję piosenkę?
To moje małe dzisiejsze odkrycie. Już jeden kawałek wieszałem, ale tak myślę, żeby i tutaj.
Niestety piękniejsza wersja nie da się wkleić i co najwyżej, jeśli Pani oczywiście zechce, może ją obejżeć tu
Trochę gorsza jest taka:
Dobrej nocy i proszę się nie na mnie nie gniewać.
Miłych snów
Szanowna Pani Gretchen,
nie chciałem Pani wprowadzać w osłupienie.
W ogóle nie chciałem Pani zirytować. Naprawdę.
Zdaje się, że nasze żarty jakoś się ze sobą nie spotkały. Przykro mi i przepraszam.
Piosenka ładna, ale za głośna dla mnie chyba.
Ciągle myślę o Tym, czym Paną uraziłem. Nieprzyjemnie mi z tym dosyć. To może ja też Pani sprezentuję piosenkę?
To moje małe dzisiejsze odkrycie. Już jeden kawałek wieszałem, ale tak myślę, żeby i tutaj.
Niestety piękniejsza wersja nie da się wkleić i co najwyżej, jeśli Pani oczywiście zechce, może ją obejżeć tu
Trochę gorsza jest taka:
Dobrej nocy i proszę się nie na mnie nie gniewać.
Miłych snów
yayco -- 16.09.2008 - 23:43