żeby to on jeden był...
Ale najgorsze było to, że nikt jemu odporu nie dał. Pod pretekstem, że teoretyzował troszeczkę.
Ludzie czasem tracą kompas moralny, tyle Panu w tej sprawie powiem.
Mam taką koncepcję, że u kogoś te wszystkie utracone kompasy są. Dlatego nie jeżdżę tramwajem.
Pozdrawiam, dziękując za prasówkę
PS A w Rzeczpospolitej Pan sprawdzał,? Bo może wprost przeciwnie, ktoś mnie zganił, że na drodze klerowi (fakt, że od lat znanemu) stanąłem?
Panie Odysie,
żeby to on jeden był...
Ale najgorsze było to, że nikt jemu odporu nie dał. Pod pretekstem, że teoretyzował troszeczkę.
Ludzie czasem tracą kompas moralny, tyle Panu w tej sprawie powiem.
Mam taką koncepcję, że u kogoś te wszystkie utracone kompasy są. Dlatego nie jeżdżę tramwajem.
Pozdrawiam, dziękując za prasówkę
PS A w Rzeczpospolitej Pan sprawdzał,? Bo może wprost przeciwnie, ktoś mnie zganił, że na drodze klerowi (fakt, że od lat znanemu) stanąłem?
yayco -- 23.09.2008 - 09:19