No fakt,

No fakt,

albo jak Kayah z Cezarią śpiewa.
Albo Turnau ,,Loludi” z tym Grekiem właśnie.
Lub w muzyce fado czy w muzyce z Wysp z Zielonego Przylądka.
Lub w różnych dźwiękach z Karaibów czuje się wszędzie to samo.
Tęsknotę, melancholię, mroczne to czasem choć niby takie przecież żywiołowe.
No a rosyjskie dźwięki to jeszcze takie alkoholizujące są
:)

A tęsknego i smętnego cos ci podrzucę, choć nie rosyjskiego.
ten nastrój zresztą tez i w hiszpańskiej muzie czasem jest, np. jak się piosenek w filmach Almodovara słucha.
A będzie po portugalsku, magiczne to jest:

P.S. Eh, jak ja bym chciał posiedzieć w jakiej knajpie wieczorem w Portugalii czy gdzieś daleko, gdzie by na żywo ktoś tak śpiewał.
I saczyć sobie jakiego drinka i nawet zapalić by można lub w zadymonej knajpie siedzieć, choć już epizod papierosowy z amną (mam nadzieję:))

pzdr


Na sen By: maddog (9 komentarzy) 28 wrzesień, 2008 - 19:32