ja w sumie zdałem za drugim razem prawko, ale niewiele umiałem wtedy.
No i póxniej niestety długa przerwa (ponad 3 lata) w jeżdżeniu była.
A gdzieś od końca 2006 musiałem się uczyć praktycznie od nowa jeździć samochodem.
No a teraz jak umiem i sprawia mi to w miarę przyjemność, to go znowu nie mam.
I raczej się za szybko nie dorobię:)
Ciekawa opowieść,
ja w sumie zdałem za drugim razem prawko, ale niewiele umiałem wtedy.
No i póxniej niestety długa przerwa (ponad 3 lata) w jeżdżeniu była.
A gdzieś od końca 2006 musiałem się uczyć praktycznie od nowa jeździć samochodem.
No a teraz jak umiem i sprawia mi to w miarę przyjemność, to go znowu nie mam.
I raczej się za szybko nie dorobię:)
pzdr
grześ -- 30.09.2008 - 11:56