nie mam nadmiernych oczekiwań, najpierw byłem długo niezdecydowany, a teraz ostatnio zacząłem wydawać kasę na swą edukację:)
(wiem, wiem, to błąd, lepoiej było kupić jaki samochód:))
Pewnie się skończy tak, że odziedziczę nieługo po bracie auto,jak go będzie na nowe stać:), ale całkiem fajne, więc nie jest źle.
E tam,
nie mam nadmiernych oczekiwań, najpierw byłem długo niezdecydowany, a teraz ostatnio zacząłem wydawać kasę na swą edukację:)
(wiem, wiem, to błąd, lepoiej było kupić jaki samochód:))
Pewnie się skończy tak, że odziedziczę nieługo po bracie auto,jak go będzie na nowe stać:), ale całkiem fajne, więc nie jest źle.
pzdr
grześ -- 30.09.2008 - 15:15