Ja nie potrafię z panem rozmawiać.
Jak piszę że coś mi się nie podoba, to pan krzyczysz że to cenzura?
A niby gdzie i jaka?
Jak piszę do Sajonary czy słyszał o Żeligowskim i wyprawie na Kijów, to pan się unosisz i twierdzisz że tobie ubliżam, a niby jak kiedy to było do Sajonary, który sprawia wrażenie, że o tych historiach nie słyszał?
A potem, na koniec pan narzeka, że nikt z panem nie polemizuje.
Panie Podrużny
Ja nie potrafię z panem rozmawiać.
Jak piszę że coś mi się nie podoba, to pan krzyczysz że to cenzura?
A niby gdzie i jaka?
Jak piszę do Sajonary czy słyszał o Żeligowskim i wyprawie na Kijów, to pan się unosisz i twierdzisz że tobie ubliżam, a niby jak kiedy to było do Sajonary, który sprawia wrażenie, że o tych historiach nie słyszał?
A potem, na koniec pan narzeka, że nikt z panem nie polemizuje.
Igła -- 04.10.2008 - 09:52