to zniknęła.
Poza tym umowa społeczna nie jest umową prawną.
A po za tym wyczerpał się konsensus społeczny zbudowany przez środowisko KOR i postkomuny.
Oba te obozy zbankrutowały. SLD jest już tylko łatwo do określenia/opisani przestępczą sitwą, która również trafi przed sąd.
Natomiast druga strona, KOR, jest już tylko wielkim finansowo-medialnym koncernem, który stracił monopol i rząd dusz.
Okazał się moralno-etycznym karłem dbającym tylko własną kasę i bezwzględnie niszczącym przeciwników i dawnych partnerów.
Nawet jeżeli była umowa społeczna,
to zniknęła.
Igła -- 07.10.2008 - 13:44Poza tym umowa społeczna nie jest umową prawną.
A po za tym wyczerpał się konsensus społeczny zbudowany przez środowisko KOR i postkomuny.
Oba te obozy zbankrutowały.
SLD jest już tylko łatwo do określenia/opisani przestępczą sitwą, która również trafi przed sąd.
Natomiast druga strona, KOR, jest już tylko wielkim finansowo-medialnym koncernem, który stracił monopol i rząd dusz.
Okazał się moralno-etycznym karłem dbającym tylko własną kasę i bezwzględnie niszczącym przeciwników i dawnych partnerów.