znaczy te kłótnie, no, ale cóż będą się mieli z kogo pośmiać za granicą.
ja bym zdanie Sarkozy’ego bardziej dobitnym uczynił:
“Jeżeli nawet Polacy się między sobą zgadzają, to cała Unia musi się zgodzić”
Bardziej chyba pasuje.
Kurde, a w ogóle czy to nie powinni aby takich spraw/nieporozumień prezydent i premier tylko między sobą załatwiać, bez udziału i nie na widoku mediów?
Bo przecież ośmieszają się i nas.
Żenujące to wszystko,
znaczy te kłótnie, no, ale cóż będą się mieli z kogo pośmiać za granicą.
ja bym zdanie Sarkozy’ego bardziej dobitnym uczynił:
“Jeżeli nawet Polacy się między sobą zgadzają, to cała Unia musi się zgodzić”
Bardziej chyba pasuje.
Kurde, a w ogóle czy to nie powinni aby takich spraw/nieporozumień prezydent i premier tylko między sobą załatwiać, bez udziału i nie na widoku mediów?
Bo przecież ośmieszają się i nas.
pzdr
grześ -- 16.10.2008 - 06:50