i się zgadzam, znaczy nie ma takiego motłochu o którym pisze Igła a nawet jak jest, to nie znaczy, ż epolitycy powinni mu ulegać.
I masz rację, że powinni trzymac standardy.
tak jak mnie śmieszą tłumaczenia mediów, że ludzie chca oglądać “taniec z gwiazdami” czy “Big Brother” to oni to dają.
A nie jest czasem odwrotnie, że ludzie to oglądają, bo to jest?
Znaczy tu dwie tendencje przeciwstawne i opinie można by zauważyć.
No ale media i politycy(a przynajmniej politycy chcacy uchodzić za poważnych i media publiczne) powinny ludzi w górę ciągnąć.
Nie w dół.
No przeczytałem właśnie
i się zgadzam, znaczy nie ma takiego motłochu o którym pisze Igła a nawet jak jest, to nie znaczy, ż epolitycy powinni mu ulegać.
I masz rację, że powinni trzymac standardy.
tak jak mnie śmieszą tłumaczenia mediów, że ludzie chca oglądać “taniec z gwiazdami” czy “Big Brother” to oni to dają.
A nie jest czasem odwrotnie, że ludzie to oglądają, bo to jest?
Znaczy tu dwie tendencje przeciwstawne i opinie można by zauważyć.
No ale media i politycy(a przynajmniej politycy chcacy uchodzić za poważnych i media publiczne) powinny ludzi w górę ciągnąć.
Nie w dół.
pzdr
grześ -- 18.10.2008 - 12:40