Max’ie – akurat ministerstwo ma nazwę przewidywalną: Ministerstwo Zdrowia. A to ‘Szczęścia i Pomyślności’ to takie moje przyzwyczajenie – samo określenie ministerstwo zdrowia jest po prostu zbyt śmieszne – dlaczegóżby więc nie zrobić go jeszcze śmieszniejszym ;-)
Grzesiu – w gąszczu numerów i adresów po tygodniu ciężko będzie wszystko zapamiętać. Wtedy to skojarzenie – numer/‘Chcę jeść’ będzie na wagę złota. Znaczy się yuana. Dla wiadomej sieci – oczywiście.
Odpowiadając :-)
Max’ie – akurat ministerstwo ma nazwę przewidywalną: Ministerstwo Zdrowia. A to ‘Szczęścia i Pomyślności’ to takie moje przyzwyczajenie – samo określenie ministerstwo zdrowia jest po prostu zbyt śmieszne – dlaczegóżby więc nie zrobić go jeszcze śmieszniejszym ;-)
Grzesiu – w gąszczu numerów i adresów po tygodniu ciężko będzie wszystko zapamiętać. Wtedy to skojarzenie – numer/‘Chcę jeść’ będzie na wagę złota. Znaczy się yuana. Dla wiadomej sieci – oczywiście.
Pozdrawiam,
Zapiski z Państwa Środka -- 24.10.2008 - 01:15Wojtek / Zapiskowicz