Tak, listonosza oszczędziłem. Jakby tego było mało, że człowiek poczciwy, to jeszcze Wołyniak; niech żyje 100 lat albo dłużej. Dawno go nie widziałem, ale moja referentowa niedawno z nim rozmawiała i mówiła mi, że jest we względnie dobrej formie. Już na emeryturze.
Milczenie, Panie Sergiuszu, to wyższa szkoła jazdy. Jak sądzę. Tak normalnie, typowo, prozaicznie, to się raczej rozmawia.
Pozdr.,
referent
PS. Czy aby nie został Pan służbowo oddelegowany do rozmowy z referentem; coś jak Igła, który wpisuje się pod pustymi postami :-))) Żartuję.
——————————————————————
Jeśli już Wiech, to tylko oryginalny
-->Sergiusz
Tak, listonosza oszczędziłem. Jakby tego było mało, że człowiek poczciwy, to jeszcze Wołyniak; niech żyje 100 lat albo dłużej. Dawno go nie widziałem, ale moja referentowa niedawno z nim rozmawiała i mówiła mi, że jest we względnie dobrej formie. Już na emeryturze.
Milczenie, Panie Sergiuszu, to wyższa szkoła jazdy. Jak sądzę. Tak normalnie, typowo, prozaicznie, to się raczej rozmawia.
Pozdr.,
referent
PS. Czy aby nie został Pan służbowo oddelegowany do rozmowy z referentem; coś jak Igła, który wpisuje się pod pustymi postami :-))) Żartuję.
referent Bulzacki -- 30.11.2008 - 17:59——————————————————————
Jeśli już Wiech, to tylko oryginalny