Myślę, że to jest też zasługa mediów. Cokolwiek Kaczyński nie powie, będzie przecież puszczone w tiwi. Oczywiście cokolwiek głupiego nie powie, bo innych wypowiedzi nie ma po co puszczać. A Kaczyński chlapie na prawo i lewo; ponoszą go emocje; instrumentalnie wykorzystuje swoją wątpliwą renomę – czyli kombinuje. Niesiołowskiego zaatakował z rozmysłem, tak sądzę. W dodatku wkurza mnie jego stosunek do zasad, zdaje się, że wszystko jest grą albo jej elementem. Toleruje w PiS-ie ubeckich donosicieli i aparatczyków partyjnych, ale już nie widzi nic przeciwko, żeby ten sam zarzut postawić przeciwnikom politycznym. Chodzi do ojca dyrektora, ale prawa aborcyjnego zmienić nie chciał, nie wybrnął dobrze z inicjatywy nowelizacji konstytucji. Wkurza mnie to, no wkurza. Żaden tam mąż stanu, nawet nie zwykły mąż. Nie jest doskonały mój Mały :-))))
——————————————————————
Jeśli już Wiech, to tylko oryginalny
-->Max
Myślę, że to jest też zasługa mediów. Cokolwiek Kaczyński nie powie, będzie przecież puszczone w tiwi. Oczywiście cokolwiek głupiego nie powie, bo innych wypowiedzi nie ma po co puszczać. A Kaczyński chlapie na prawo i lewo; ponoszą go emocje; instrumentalnie wykorzystuje swoją wątpliwą renomę – czyli kombinuje. Niesiołowskiego zaatakował z rozmysłem, tak sądzę. W dodatku wkurza mnie jego stosunek do zasad, zdaje się, że wszystko jest grą albo jej elementem. Toleruje w PiS-ie ubeckich donosicieli i aparatczyków partyjnych, ale już nie widzi nic przeciwko, żeby ten sam zarzut postawić przeciwnikom politycznym. Chodzi do ojca dyrektora, ale prawa aborcyjnego zmienić nie chciał, nie wybrnął dobrze z inicjatywy nowelizacji konstytucji. Wkurza mnie to, no wkurza. Żaden tam mąż stanu, nawet nie zwykły mąż. Nie jest doskonały mój Mały :-))))
——————————————————————
referent Bulzacki -- 06.12.2008 - 08:18Jeśli już Wiech, to tylko oryginalny