widziałem Marię na koncercie i to było fajne, żywiołowe, funky (miała super perkusistę) ... z płyt mi się nie chce, ale i tak słucham … mimo woli :)
a ha bardzo lubię też ostatni projekt Brylewskiego 52UM
>grześ
widziałem Marię na koncercie i to było fajne, żywiołowe, funky (miała super perkusistę) ... z płyt mi się nie chce, ale i tak słucham … mimo woli :)
a ha bardzo lubię też ostatni projekt Brylewskiego 52UM
Docent Stopczyk -- 18.12.2008 - 22:54