Ale to i tak jest pryszcz.
Na nowojorskiego Kevina polazłem kiedyś do kina. Byłem najstarszy na widowni, bo to wycieczki szkolne były, jak się okazało.
Rżałem, jako te małolaty błogosławione.
...
No bo nie teges:-DDDD
Ale to i tak jest pryszcz.
Na nowojorskiego Kevina polazłem kiedyś do kina. Byłem najstarszy na widowni, bo to wycieczki szkolne były, jak się okazało.
Rżałem, jako te małolaty błogosławione.
...
Mad Dog -- 25.12.2008 - 13:16