wolę Metaxę z colą i z lodem, właśnie się socjalizowałem (izolowałem) w towarzystwie kilku osób i przy metaxie. Fajnie było acz tak sobie w sumie. Znaczy najfajniejsza to chyba ta metaxa, no.
pzdr
Kama, można
wolę Metaxę z colą i z lodem, właśnie się socjalizowałem (izolowałem) w towarzystwie kilku osób i przy metaxie.
Fajnie było acz tak sobie w sumie.
Znaczy najfajniejsza to chyba ta metaxa, no.
pzdr
grześ -- 27.12.2008 - 01:13