Nie dąży pan do obalenia siłą panującego ustroju ale opisuje ewidentne początki jego miałkości wynikające z ustawy zasadniczej.
To ja jestem za. I poczekam na kolejne odcinki.
Jak rozumiem krytyka będzie konstruktywna i wskaże możliwe rozwiązana i to takie które naruszą panujący układ, który przecież nie wziął się z niczego?
Jak widzę...
Nie dąży pan do obalenia siłą panującego ustroju ale opisuje ewidentne początki jego miałkości wynikające z ustawy zasadniczej.
To ja jestem za.
I poczekam na kolejne odcinki.
Jak rozumiem krytyka będzie konstruktywna i wskaże możliwe rozwiązana i to takie które naruszą panujący układ, który przecież nie wziął się z niczego?
Igła -- 18.01.2009 - 08:36